Kronkel Dom robi robotę. Nie to że mam coś do innych bo jestem mega idolem Reto, ale tutaj naprawdę Kronkel robi robotę. Szacun panowie oby tak dalej ^^. Liczę na jakąś jeszcze współpracę.
Lepią się ręce, tu sztuka idzie na bletke Znowu się toczę po mieście, wymwym wymwymwym Tylko lewym jak Bayern, ciągnie się jakiś frajer Tu długie i długie i długie i długie i długie i lecimy dalej Mamy na ten wieczór plan, który spędza z oczu sen Pijąc nie rozgrzebuj ran, to się zawsze kończy źle Barman nie pyta co lać – bo kurwa wie Ziomal z bramki klepie nam taksówki dwie To miasto nie daje zasnąć, Mateusz Gessler na gastro Znów zatrzymani przez patrol, pies wciska auto, Bo chłopaki czymś za mocno pachną Versace, Louis Vi, Dolce Gabbana, Nic tak nie daje jak torba jarania Azor chcę zabrać mojego gibona, Kurwa, aportuj, kość dawno rzucona
To nie CBD, to z Maroka hasz Przepalamy stres, living la vida loca Jutro też jest dzień, ale ten to nasz Mesiek w AMG leci przez miasto jak ptak To nie CBD, to z Maroka hasz Przepalamy stres, living la vida loca Jutro też jest dzień, ale ten to nasz Mesiek w AMG leci przez miasto jak ptak
Wykręcam do Ciebie numer, gdy piję samotnie w hotelu Tylko po to by powiedzieć, Że nie wykręcę żadnego numeru Robiłem złe rzeczy i robiłem dobre Wszystkie je widzę, jak widzę swą mordę O niektórych nigdy nie wspomnę (nie, nie) Mateusz Gessler na gastro, Rap daje nam sos, no bo karma wraca Mateusz Gessler na gastro, potem McDonald na kaca A potem palę to, myślami uciekam daleko Lubię polecieć sobie w balet ziom, Tak jak uciekać od świata szarego To kminie i kminie jak Szponty, ale odnajdę spokój Ja kręcę ogromne jointy – tak wielkie, że widać z kosmosu Tak wielkie, że widać z kosmosu
To nie CBD, to z Maroka hasz Przepalamy stres, living la vida loca Jutro też jest dzień, ale ten to nasz Mesiek w AMG leci przez miasto jak ptak
W Bombay'u weed, yhm, yhm Więcej nie potrzeba mi Następny litr, yhm, yhm Stawia kelner na stolik Ja wiem, że dziś, yhm, yhm Ona rozłoży nogi Ja, sie will mich, mh, mh Voll betäubt durch Kokain Jak tęcza plik W każdym kolorze banknot mam, następny deal Waga nie pokazuje gram, ich und mein Team Wir machen Cash, Sind noch nicht satt, früher gelber Brief Heute DMs auf Instagram, ey La vida loca, loca Budzę się, odpalam blant Na mieście poznają nas I fanki oddają nam, ey-yeah Kiedyś mijali jakby mnie kurwa nie było, A dziś: "Hey, Mister Nice Guy" Siedzę w nowym Benzie, Opuszczone szyby z tyłu i fanom daje high five
Pozdrawiam po diversity w Łukowie
Pozdrawiam Marcina k z kamiennej w brzegu
buja zajebista nuta😎
Pozdrawiam Patryka.K z Słomnik
Kronkel Dom robi robotę. Nie to że mam coś do innych bo jestem mega idolem Reto, ale tutaj naprawdę Kronkel robi robotę. Szacun panowie oby tak dalej ^^. Liczę na jakąś jeszcze współpracę.
Pozdrawiam głomba mojego
Pozdrawiam chybie !
Słaba
Choć ReTo dalej robi dojebane kawałki to brakuje mi trochę Igora z przed 5 lat
💯💯🎧
Najlepsza Moja Muza❤️
CO TO ZE NIE NIJEMDABLJU A AMG
Słit hah 😘😘😘, sprawdź to: https://www.youtube.com/watch?v=-2BXnSJxGWA
Na tym będzie EZ wyświetleń🤯🔥
Lepią się ręce, tu sztuka idzie na bletke
Znowu się toczę po mieście, wymwym wymwymwym
Tylko lewym jak Bayern, ciągnie się jakiś frajer
Tu długie i długie i długie i długie i długie i lecimy dalej
Mamy na ten wieczór plan, który spędza z oczu sen
Pijąc nie rozgrzebuj ran, to się zawsze kończy źle
Barman nie pyta co lać – bo kurwa wie
Ziomal z bramki klepie nam taksówki dwie
To miasto nie daje zasnąć, Mateusz Gessler na gastro
Znów zatrzymani przez patrol, pies wciska auto,
Bo chłopaki czymś za mocno pachną
Versace, Louis Vi, Dolce Gabbana,
Nic tak nie daje jak torba jarania
Azor chcę zabrać mojego gibona,
Kurwa, aportuj, kość dawno rzucona
To nie CBD, to z Maroka hasz
Przepalamy stres, living la vida loca
Jutro też jest dzień, ale ten to nasz
Mesiek w AMG leci przez miasto jak ptak
To nie CBD, to z Maroka hasz
Przepalamy stres, living la vida loca
Jutro też jest dzień, ale ten to nasz
Mesiek w AMG leci przez miasto jak ptak
Wykręcam do Ciebie numer, gdy piję samotnie w hotelu
Tylko po to by powiedzieć,
Że nie wykręcę żadnego numeru
Robiłem złe rzeczy i robiłem dobre
Wszystkie je widzę, jak widzę swą mordę
O niektórych nigdy nie wspomnę (nie, nie)
Mateusz Gessler na gastro,
Rap daje nam sos, no bo karma wraca
Mateusz Gessler na gastro, potem McDonald na kaca
A potem palę to, myślami uciekam daleko
Lubię polecieć sobie w balet ziom,
Tak jak uciekać od świata szarego
To kminie i kminie jak Szponty, ale odnajdę spokój
Ja kręcę ogromne jointy – tak wielkie, że widać z kosmosu
Tak wielkie, że widać z kosmosu
To nie CBD, to z Maroka hasz
Przepalamy stres, living la vida loca
Jutro też jest dzień, ale ten to nasz
Mesiek w AMG leci przez miasto jak ptak
W Bombay'u weed, yhm, yhm
Więcej nie potrzeba mi
Następny litr, yhm, yhm
Stawia kelner na stolik
Ja wiem, że dziś, yhm, yhm
Ona rozłoży nogi
Ja, sie will mich, mh, mh
Voll betäubt durch Kokain
Jak tęcza plik
W każdym kolorze banknot mam, następny deal
Waga nie pokazuje gram, ich und mein Team
Wir machen Cash,
Sind noch nicht satt, früher gelber Brief
Heute DMs auf Instagram, ey
La vida loca, loca
Budzę się, odpalam blant
Na mieście poznają nas
I fanki oddają nam, ey-yeah
Kiedyś mijali jakby mnie kurwa nie było,
A dziś: "Hey, Mister Nice Guy"
Siedzę w nowym Benzie,
Opuszczone szyby z tyłu i fanom daje high five
Jest słuchane przed egzaminami 8 klasisty polecam
Trzymaj tak dalej Japczan 🔥🔥🔥
Ponadczasowy utwor. Jest ktos z 2033??
fajne ale nie pasuje do nich
jedna z lepszych piosenek nowego reto🤙❤️
Szukałem Legendy tego YouTube'a
Zawaliste 10/10
Reto dzięki 👍
To będzie hit ♥️
👅
zajebiste
Pęcherzyki powietrza
Kocham!